W podróży Polska 5 miejsc w Warszawie, które zawdzięczamy kobietom autor: Hanna Dzielińska Spacerując ulicami miasta, rzadko zastanawiamy się, jak wiele z klimatu i charakteru zawdzięcza ono… kobietom. I to bynajmniej nie dlatego, że zainspirowały kreatywnego mężczyznę, przeciwnie: to one były fundatorkami, inicjatorkami, a często również projektantkami znanych obiektów. Zapraszamy na spacer po Warszawie śladami niezwykłych kobiet. 1/5 Perła Nowego Miasta – Kościół Sakramentek Marysieńce Sobieskiej Warszawa zawdzięcza niemało. Ot, choćby Marymont, a raczej jego nazwę: to nic innego jak spolszczona wersja Marie Mont czyli Wzgórza Marii. To właśnie tu, przy dzisiejszej ulicy Gdańskiej, na Żoliborzu pod koniec XVII wieku powstał malutki letni pałacyk dla żony Jana III, Marii Kazimiery. Był tak mały, że często opisuje się go mianem pawilonu rozrywkowo-wypoczynkowego. To tu w ciepłej porze roku toczyło się prywatne życie rodziny królewskiej. Monarcha korzystał z niego również jako punktu wypadowego na polowania. Niedawno fragmenty tego pałacyku znaleziono w ścianach kościoła Matki Bożej Królowej Polski. Na zdjęciu: Kościół Sakramentek pw. św. Kazimierza, Warszawa; Fot. Shutterstock W pełnej krasie natomiast, choć odbudowaną, można oglądać inną budowlę, którą zawdzięczamy Marysieńce Sobieskiej. Chodzi o efektowny kościół Sakramentek na rynku Nowego Miasta. Królowa ufundowała go jako wotum, czyli podziękowanie, za mężowskie zwycięstwo pod Wiedniem. Żeby nie było wątpliwości, z czyjej inicjatywy powstała świątynia, której wysmakowaną formę nadał słynny warszawski architekt rodem z Niderlandów, Tylman van Gameren, nad wejściem umieszczono dwa herby: jeden z nich (ten z jelonkami) to herb rodu d’Arquien, z którego pochodziła Maria Kazimiera, drugi (połamana tarcza) to herb Sobieskich. W czasie powstania warszawskiego służący za szpital kościół został zbombardowany, grzebiąc w swoich gruzach blisko tysiąc osób. Po wojnie przywrócono mu oryginalny kształt, nie udało się tylko zrekonstruować bogatej dekoracji wewnętrznej. 2/5 Sady Żoliborskie – poza schematem To osiedle uchodzi za jeden z najlepszych warszawskich adresów. Niewysokie bloki zaprojektowano w taki sposób, by wychodząc z domu każdy z mieszkańców znajdował się na przestronnym podwórku. Granicę Sadów Żoliborskich wyznaczał od początku niski murek, skutecznie blokujący wjazd samochodów na kameralny teren osiedla. Nazwa "Sady" nie jest przypadkowa: zanim wzniesiono tu bloki, w tym miejscu znajdowały się sady owocowe. Halina Skibniewska, wykształcona we Francji projektantka robiła wszystko, by drzew nie karczować, a raczej dopasować do nich ustawienie budynków. Dzięki temu, do dziś można tu usłyszeć historie o własnych czereśniach, jabłkach czy gruszach, a po mirabelki można przychodzić na Sady do dziś. Nowoczesne, nieduże wnętrza mieszkań architektka zaprojektowała w niezwykle funkcjonalny sposób. Dzięki systemowi przesuwnych ścian można było dostosować liczbę pomieszczeń do potrzeb mieszkańców. Strefa prywatna od publicznej oddzielona jest wyraźnie i dyskretnie zarazem: każdy z bloków stoi na niewysokim wzniesieniu. Niedługo po zakończeniu budowy jeden z bloków, pod adresem Krasińskiego 34A zdobył w konkursie Życia Warszawy tytuł „Mistera Warszawy” dla najlepszego budynku mieszkalnego stolicy. 3/5 Nie tylko dla kujonów – Biblioteka na Koszykowej Kolejna z naszych bohaterek większą część życia przeżyła poza Polską, głównie z Rzymie, gdzie stworzyła zresztą polski salon artystyczny. Eugenia Kierbedź, bo o niej mowa, to filantropka, której Warszawa zawdzięcza dwa efektowane gmachy: budynek Akademii Sztuk Pięknych na Wybrzeżu Kościuszkowskim oraz znany warszawskim licealistom i studentom, budynek Biblioteki Publicznej na Koszykowej. Dzisiaj, kiedy nawet z najdalszego zakątka świata, za sprawą internetu można dowiedzieć się właściwie wszystkiego i zdobyć niemal dowolne umiejętności, problem z brakiem biblioteki z prawdziwego zdarzenia może wydawać się abstrakcyjny. Pod koniec XIX wieku w Warszawie sytuacja była zupełnie inna: działały biblioteki potężnych rodzin magnackich oraz biblioteka uniwersytecka, ale ich zbiory nie były powszechnie dostępne. Batalia trwała długo, a kiedy wreszcie w 1907 została zwieńczona stworzeniem Towarzystwa Biblioteki Publicznej, nowa biblioteka długo jeszcze miała czekać na własną siedzibę. Okazały, ale i niezwykle funkcjonalny gmach sfinansowała Eugenia Kierbedziowa. Ona sama zaprojektowała nawet część sprzętów bibliotecznych. Budynek składający się z części reprezentacyjnej z czytelnią oraz rozległych magazynów z tyłu, był gotowy w 1914 roku. Dzisiaj stylowe wnętrza najstarszej części czytelni często można oglądać w reklamach. Po niedawnej przebudowie biblioteka wzbogaciła się o przestronny, przykryty szklanym dachem hall, w którym często odbywają się wystawy. Bibliotekę rozbudowano o nowoczesne wnętrza, w których lektura to również estetyczna przyjemność. Co więcej: nawet jeśli nie zamierzasz zostawać w czytelni, warto tu zajrzeć choćby na chwilę: efektowne, ogólnodostępne wnętrza z zieloną ścianą roślin naprawdę robią wrażenie. 4/5 Cherchez la femme – Centrum Onkologii, Ursynów Choć brzmi to może nieprawdopodobnie, u źródeł powstania tej placówki jest odkrycie, o którym świat dowiedział się w 1898 roku. Wtedy to Maria Skłodowska-Curie odkryła rad i polon, co stało się początkiem do ukształtowania się onkologii jako nauki i dyscypliny medycznej. Nie minęło 15 lat, a przy dzisiejszej ulicy Śniadeckich otwarto Pracownię Radiologiczną Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. Inicjatorką był nie kto inny, jak mieszkająca na stałe we Francji noblistka. Jednak celem pracowni nie było leczenie pacjentów, a jedynie badania naukowe. Marii Curie to nie wystarczało: krok po kroku dążyła do tego, żeby jej odkrycie miało praktyczne przełożenie na stan zdrowia Polaków. Dlatego – korzystając z rozległych kontaktów wśród decydentów – doprowadziła do debaty o konieczności budowy Instytutu Radowego. Zawiązał się więc Polski Komitet do Zwalczania Raka i… poprosił rodaków o składanie ofiar na „dar narodowy dla Marii Skłodowskiej-Curie”. Kamień węgielny na Ochocie, na gruntach podarowanych przez Uniwersytet Warszawski, wmurowano przy Wawelskiej 15 w 1925 roku, a gmach otwarto siedem lat później (w obecności noblistki). Tu już znalazło się miejsce zarówno na pracę badawczą, jak i leczenie chorych. Co ważne, również tych mniej zamożnych, którzy mogli oni liczyć na całkowite zwolnienie z opłat. Od 36 lat pacjentów przyjmuje Instytut-Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie przy ul. Roentgena na Ursynowie. 5/5 Pałac w Wilanowie i nie tylko Marysieńka Wilanowską rezydencję królewską zapewne utożsamiasz z Janem III Sobieskim. I słusznie, ale przecież wyjeżdżający na długie wojenne miesiące monarcha nie miał wiele czasu, być dbać splendor swojej willi. O to dbała więc cała plejada wpływowych kobiet, począwszy od bajecznie bogatej Elżbiety Sieniawskiej, która kupiła podupadającą rezydencję i uczyniła z niej prawdziwą perełkę. To w jej czasach (pierwsza połowa XVIII wieku) pałac w Wilanowie zyskał boczne skrzydła, niedokończone dekoracje i budynek oranżerii. Dama dworu królowej Marysieńki zadbała też o to, by we wnętrzach upamiętnić zwycięzcę spod Wiednia, Jana III Sobieskiego. Z kolei jej portret zobaczysz dziś w Sieni Dolnej, gdzie jako Florę uwieczniono ją na plafonie. Na zdjęciach: Kościół św. Augustyna, Kościół św. Anny, Pałac w Wilanowie; Fot. Shutterstock Nie mniejsze zasługi miała jedna z kolejnych właścicielek Wilanowa, Izabela Lubomirska. Do dziś gabinet, buduar i wykwitną łazienkę z efektowną wanną na lwich łapach można oglądać w pałacu. Po drodze do wejścia mineisz też budynek Kordegardy (dawniej: dla straży) i oficynę kuchenną, w której w czasach Błękitnej Markizy – jak nazywana była Izabela Lubomirska – była też piekarnia, cukiernia, kawiarnia, spiżarnia i skarbiec na srebro. Z ważnych kobiet Wilanowa warto jeszcze pamiętać o Aleksandrze Potockiej, która wraz z mężem sfinansowała przebudowę tutejszego kościoła świętej Anny, a śmierci męża, całkowicie poświęciła się dobroczynności. To właśnie Potockiej Warszawa zawdzięcza szpital dziecięcy, działający do dzisiaj przy ulicy Kopernika. Również znajdujący się przy Nowolipki 18, kościół św. Augustyna powstał za pieniądze Aleksandry Augustowej Potockiej. Wielka fundatorka ma jednak i ciemniejszą stronę biografii, bowiem z jej inicjatywy z wilanowskiego pałacu poznikały pewne elementy... kazała usunąć malowidła i książki, które w jej ocenie były obsceniczne. Hanna Dzielińska Dziennikarka, która pracę w telewizji zmieniła na pracę specjalistki od Warszawy. Autorka niebanalnych firmowych integracji, spersonalizowanych publikacji o Warszawie, książek i serii przewodników dla dzieci „Detektywi w wielkim mieście”. Znajdziesz ją na Polecamy W podróży Grecja - przyjaźni mieszkańcy, piękne plaże i aromatyczne jedzenie Sezon wakacyjny w pełni, ale z pewnością są jeszcze osoby, które w tym roku nie zaplanowały żadnego wyjazdu. Nie trzeba jednak przejmować się wysokimi cenami czy odległymi terminami. Z pomocą przychodzą nam oferty last minute, np. do Grecji. Podpowiadamy W podróży W podróży 4 najpiękniejsze wyspy chorwackie – sprawdźcie, na której chcielibyście spędzić wakacje w Chorwacji Zabytkowe miasteczka wśród starych winnic, malownicze zatoki i plaże oraz wspaniałe widoki – to wszystko znajdziecie na chorwackich wyspach. Jeśli wybieracie się na wakacje w Chorwacji wybierzcie jedną z nich, a nie pożałujecie. W podróży W podróży 7 atrakcji blisko Warszawy, które warto zobaczyć. Polecamy miejsca do spędzenia czasu na rowerze, kajakiem i pieszo Zamiast morza – rzeki, zamiast gór – równie malownicze niziny z wierzbami. Mazowsze to urokliwy region Polski, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Poznajcie atrakcyjne miejsca blisko Warszawy. W podróży W podróży
Witam, skok w inne życię, do innego, obcego miasta i samotność, zagubienie spowodowały dodanie nowego tematu na forum. Jestem ciekawa odczuć innych dziewczyn, kobiet, które z dnia na dzień musiały lub chciały zmienić swoje
Skip to content Restauracje na spotkanie z przyjaciółmi w WarszawieWreszcie uda wam się spotkać w większym gronie! Nie widzieliście się tak długo, że macie ochotę spędzić razem miłych kilka godzin, najlepiej poza domem, w towarzystwie dobrego jedzenia i oczywiście kolorowych drinków. Wybierając ciekawe miejsca na spotkanie w Warszawie, warto wziąć pod uwagę ofertę Centrum Praskiego Koneser. To miejsce pełne świetnych miejscówek!Restauracja na spotkanie ze znajomymi Warszawa – kwestie techniczneW Warszawie nie brakuje różnych lokali, w których można się spotkać. Jednak planując wyśmienitą zabawę w mniej lub bardziej kameralnym gronie, warto postawić na miejsca naprawdę szczególne. Jednym z bardzo ważnych kryteriów powinna być możliwość wygodnego zaparkowania auta – jeśli planujecie, że przyjedziecie własnym środkiem transportu. W Centrum Praskim Koneser jest wielki, trzypoziomowy parking, który pozwoli Wam bez trudu zostawić auto w bezpiecznym miejscu nawet na wiele godzin. 1200 miejsc parkingowych na terenie obiektu to wystarczająco, by czuć się spokojnym o swoje auto!A gdy planujecie spotkanie, na które niektórzy zamierzają dojechać komunikacją miejską? W takim razie trzeba wybrać takie miejsce, do którego łatwo dojechać z różnych dzielnic Warszawy. Tutaj znów Koneser sprawdzi się idealnie, ponieważ znajduje się w pobliżu linii metra oraz przystanków autobusowych. Oprócz możliwości dojazdu powinno się wziąć pod uwagę także możliwość rezerwacji stolików na odpowiednią liczbę miejsc siedzących. W restauracjach Konesera warto wcześniej zabukować stolik, ponieważ oblężenie tego obiektu jest spore w każdy dzień tygodnia!Miejsce na babskie spotkanie Warszawa Praga PółnocIdealnie miejsce do spotkań w damskim towarzystwie to oczywiście Koneser i jego rozmaite restauracje. Ważne, aby serwowano tam menu, które uwielbiają kobiety – a zatem lekkie potrawy, kolorowe drinki, pyszne desery. Dzięki temu taki babski wieczór będzie naprawdę miły, a do tego uda się zasmakować nieprzyzwoicie pysznych dań! Można postawić na przykład na Koneser Grill serwujący wyjątkowe dania z grilla (i nie tylko!) albo na degustację znakomitych potraw w Fermencie Praskim, w duchu neo na babskie spotkania powinien charakteryzować się charakterystycznym, przyjaznym klimatem – może więc coś orientalnego, na przykład Azia Restaurants? Tam, wśród potraw kuchni chińskiej, japońskiej i tajskiej każdej z uczestniczek babskiego spotkania z pewnością uda się znaleźć coś w sam raz dla siebie!Gdzie można się spotkać ze znajomymi w Warszawie?Oferta Konesera, gdy chodzi o restauracje i bary, jest naprawdę szeroka. Znajdzie się coś dla fanów ekskluzywnej, nieszablonowej kuchni, którzy pragną spotkać się z przyjaciółmi na bardzo eleganckiej kolacji – na przykład Ferment Praski. A może coś zupełnie zwariowanego, a przy tym zapewniającego swobodę konsumpcji? W takim wypadku polecamy wizytę w Van Dogu – restauracji serwujące pyszne hot-dogi na bazie oryginalnej receptury. To lokal połączony z Papa Diego – restauracją meksykańską, która idealnie sprzyja długim towarzyskim pogaduchom przy stoliku zastawionym kolorowymi, pełnymi smaku potrawamiA dla miłośników naprawdę dobrych drinków doskonałym miejscem na wieczorne spotkanie może być ORZO – tam zasmakujesz nie tylko dobrych przekąsek, ale przede wszystkim alkoholi serwowanych przez naprawdę kreatywnych barmanów. Z pewnością miło spędzisz tam czas na jedzeniu, piciu i dobrej zabawie w ulubionym towarzystwie!Dlaczego warto wybrać się ze znajomymi do Konesera?Centrum Praskie Koneser to miejsce spotkań, w którym każdego dnia coś się dzieje. Tu z pewnością nie zasmakujesz nudy, za to odkryjesz nowe smaki wielu kuchni świata, ciekawe przekąski, alkohole i desery, które z pewnością zostaną w Twoich wspomnieniach na długo. Warto dzielić te chwile z przyjaciółmi i warto celebrować miłe spotkania! Wybierając się wspólnie do Konesera, na pewno nie wyjdziecie stąd głodni ani w złych humorach! To miejsce, które emanuje dobrą energią – przekonajcie się o tym wszyscy i zaplanujcie najbliższe spotkanie w którymś z lokali Konesera! Karolina Mac2022-02-17T10:37:54+01:00
3) KWAŚNE JABŁKO. Przeczytaj relację z pobytu w KWAŚNYM JABŁKU. Można powiedzieć, że to najnowsze z naszych odkryć – byliśmy tam tuż przed majówką. Kwaśne Jabłko słynie przede wszystkim z produkowanych na miejscu cydrów, które zdobywają nawet międzynarodowe nagrody. Samo miejsce znajduje się zupełnie pośrodku niczego.
11 sierpnia 2013 Lato w pełni… W upalne dni zamiast w klimatyzowanych pomieszczeniach restauracji czy kawiarni najchętniej wolimy spędzać czas w ogródkach, na zewnątrz, pod gołym niebem… Jakie miejsca chętnie odwiedzamy? Gdzie warto naszym zdaniem się udać, bo jest tam po prostu ładnie? A gdzie można także dobrze zjeść? Przed Wami 14 miejsc na lato w Warszawie według Głównym kryterium wyboru było tym razem nie samo jedzenie, ale piękna okolica, widok, ogródek. Nie ma tu jednak miejsc, gdzie nie ma nic do jedzenia albo absolutnie nie powinniście tam jeść, bo to przecież blog o jedzeniu. Jak zwykle jest to mój subiektywny wybór 🙂 A jakie są Wasze ulubione letnie miejscówki? ELEGANCJA FRANCJA – czyli piękna lokalizacja & odrobina elegancji & dobra kuchnia Mielżyński – jedna z moich ulubionych winiarni w Warszawie, wracam tam regularnie, bo jest pięknie, nastrojowo i od lat smakowicie choć bez jakiś ochów i achów. Miejsce z klimatem, zarówno na eleganckie wyjście jak i luźne spotkanie z przyjaciółmi. O utrzymanie jakości dba właściciel, który prawie zawsze jest na miejscu. Warszawa Wschodnia – przestronna restauracja Mateusza Gesslera z cudownym ogródkiem zlokalizowana w Soho Factory po prawej stronie Wisły. Dobra kuchnia ze światowymi klasykami i nastrojowy klimat loftów to dwa dobre powody, dla których warto odwiedzić to miejsce. Qchnia Artystyczna – od lat jeden z najpiękniejszych ogródków w Warszawie z widokiem na Wisłę i Agrykolę. Marta Gessler trzyma pieczę nad kuchnią, w której zjemy smakołyki dopasowane do sezonu. Concept 13 – latem możemy zjeść tu na tarasie, w ogródku z widokiem na centrum Warszawy. To jedno z niewielu miejsc gdzie można zjeść i podziwiać miasto z góry siedząc pod gołym niebem. Widokom towarzyszy dobra kuchnia, o którą dbają potentaci na rynku gastronomicznym – Likusowie. Der Elefant – miejsce z ponad 20 letnią tradycją otwarte niedawno po remoncie. Nie usiądziemy tu co prawda w ogródku wśród zieleni, ale możemy poczuć się przez chwilę jak w filmie z Hollywood. Dziedziniec i elewacje budynku przypominające gmach starej fabryki zaprojektował scenarzysta Allan Starski. Jedzenie może nie jest na poziomie jakiego można by się spodziewać po hollywodzkich filmach, ale daje radę. LUZ BLUES – czyli miejsca na luzie gdzie można też coś przekąsić Ale Wino – to winiarnia w ukryta w podwórku na Mokotowskiej z pysznym jedzeniem i urokliwym ogródkiem. To urocze nastrojowe miejsce z prostą kuchnią i dużym wyborem wina, w dobrych cenach. Sezonowa – Sezonowa kawiarnia działająca od czerwca przy Teatrze Nowym na Madalińskiego. Na drewnianym podeście ustawiono kilkanaście białych stolików i krzeseł. Wokół rosną drzewa, mnóstwo zieleni, dla dzieci jest piaskownica, a nad głowami dach chroniący przed słońcem. Zjemy tu kanapki, przekąski i słodkości, a w tygodniu lunche. (lokal zamknięty) Prochownia Żoliborz – to sympatyczna kawiarnia z ogródkiem zlokalizowana w Parku Żeromskiego w surowych murach dawnej Prochowni Północnej. To miejsce na śniadanie, coś słodkiego czy przekąski w parku wśród zieleni. źródło: Prochownia Żoliborz Facebook Spokojna 15 – Raczej nie traficie tu przypadkiem, bo miejsce jest dobrze schowane. Aby dotrzeć do Spokojnej 15, trzeba skręcić w prawo za murem cmentarza na Powązkach i przejść kilkaset metrów opustoszałą, cichą ulicą. Ogródek restauracji zajmuje spory dziedziniec otoczony zabytkowymi budynkami należącymi do Akademii Sztuk Pięknych. Nie jest to lokal z wyszukaną kuchnią i poziom serwowanych dań nie jest stały, ale zwykle karmią tu nieźle i stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry. Instalacje Art Bistro to sezonowy pawilon w parku na tyłach Zamku Ujazdowskiego. Pomiędzy drzewami hamaki, a na trawie stoliki, krzesła i koce. W karcie lemoniady, zupy, kanapki, ciepłe i zimne przekąski, śniadaniowe zestawy. To świetne miejsce na letni piknik. (lokal przeniósł się do środka Zamku, wygląda obecnie trochę inaczej) Cafe Lorentz to kawiarnia działająca od roku na odnowionym Dziedzińcu im. Stanisława Lorentza przed Muzeum Narodowym. W kawiarni można kupić przekąski, zupy, kanapki, sałatki. Na trawie przed kawiarnią dostępne są leżaki, stoliki, ławeczki, a nawet hamak czyniąc z kawiarni świetną opcję na weekendowy piknik w centrum miasta. Targ Śniadaniowy To targ zlokalizowany w parku przy ulicy Wojska Polskiego, pod gołym niebem. To miejsce nie tylko na sobotnie zakupy. Oprócz stoisk z jedzeniem lokalnych producentów jest specjalna strefa, gdzie można zjeść śniadanie na miejscu – przy stołach lub na kocach na trawie. Wielki śniadaniowy piknik na Żoliborzu? To właśnie tu. WISŁO MOJA WISŁO czyli jemy nad Wisłą Taverna Patris – miejsce na greckie smaki w Warszawie, możemy usiąść tu w nastrojowej altance, na tarasie otoczonym zielenią. Dla spragnionych widoku greckiego wybrzeża nad piaszczystym miejscem zabaw dla dzieci rozwieszono stosowny widoczek z wysp. Jedzenie trzyma wysoki poziom, River Cafe – restauracja na barce na Wiśle w okolicach fontann, jedno z nielicznych miejsc nad Wisła, gdzie można coś zjeść poza daniami z grilla czy z food trucków. River Cafe to wakacje na barce, miły dla oka widok, przeciętne jedzenie, szersza relacja wkrótce na blogu.
Kraków to idealne miejsce np. na spontaniczny wyjazd weekendowy z ukochaną osobą. Z tej opcji można skorzystać także wtedy, gdy mieszka się na drugim końcu Polski – rozwiązaniem są loty Gdańsk – Kraków. Samoloty do Krakowa latają również z innych miast, np. Olsztyna, Warszawy, Wrocławia, Poznania, Rzeszowa. Kładka Ojca Bernatka
Referencje od naszych klientów Poniżej znajdziecie Państwo referencje od naszych klientów, będące poświadczeniem wysokiej jakości usług świadczonych przez naszą akademię kulinarną. Idealne miejsce na imprezy okolicznościowe! Szklarnia okazała się hitem na organizację 30. urodzin. Piękne miejsce, które nie wymaga dużo pracy, a robi ogromne wrażenie! I super Pani Martyna, która pomoże we wszystkim Polecam! Mega nastawienie i super nastrój towarzyszący temu miejscu zachęca do powrotów! Piotr Matuszewski Bardzo fajne miejsce, dające wiele możliwości na organizację różnego rodzaju eventów. Ja zorganizowałam tam spore, babskie spotkanie, podczas którego razem gotowałyśmy a potem zjadłyśmy w osobnej przestrzeni. Obsługa bardzo pomocna i elastyczna. Nie robiła żadnych problemów, wręcz przeciwnie. Polecam zarówno na eventy firmowe jak i rodzinne. Joanna Lemieszek Great place to share love for cooking and improve “team building” and bounds between friends ! Miguel Santos Carvalho Amazing place, very nice and spacious, very well equipped and the staff members are very friendly and helpful! Always well prepared and organized. Phu Koanantakool Fajna atmosfera, dobre wyposażenie kuchni i piękny ogród, dobrze spędza się tam czas! Kasia Kurczak
. df0v6fajz3.pages.dev/270df0v6fajz3.pages.dev/125df0v6fajz3.pages.dev/719df0v6fajz3.pages.dev/396df0v6fajz3.pages.dev/625df0v6fajz3.pages.dev/869df0v6fajz3.pages.dev/917df0v6fajz3.pages.dev/744df0v6fajz3.pages.dev/148df0v6fajz3.pages.dev/930df0v6fajz3.pages.dev/664df0v6fajz3.pages.dev/351df0v6fajz3.pages.dev/813df0v6fajz3.pages.dev/140df0v6fajz3.pages.dev/348
miejsce na babskie spotkanie warszawa