Opinia lekarza o kolagenie rybim. Opinia lekarza o kolagenie morskim jest pozytywna. Doktor nauk medycznych tłumaczy, że struktura kolagenu rybiego jest zbliżona do ludzkiego, co wspiera przyswajalność w organizmie – preparat działa szybciej i lepiej. Proces produkcji kolagenu rybiego jest też prostszy, dlatego suplementy są tańsze.

Sposoby naturalne na gronkowca: z truskawek-sok ten ma silne działanie bakteriobójcze na gronkowce i paciorkowce. Jest dość skuteczny w leczeniu infekcji tych groźnych bakterii ,szczególnie zaś zakażeń w jelitach. z wiśni -ma szerokie działanie bakteriobójcze, szczególnie na gronkowce i paciorkowce. Stosowany może być także przy ropnych zakażeniach i leczeniu czerwonki. z malin-sok z malin leśnych i ogrodowych działa silnie bakteriobójczo na gronkowca złocistego. z czarnej porzeczki-jest jednym z najsilniej i najszybciej działających soków leczniczych przeciwko wszelkim gronkowcom, paciorkowcom, salmonelli i grzybom. Sok ten znacznie zwiększa odporność organizmu na infekcje gronkowcowe i inne. W medycznym eksperymencie na zwierzętach zarażonych śmiertelną dawką gronkowca złocistego, aż 5-krotne sok z czarnej porzeczki zwiększył możliwość ich przeżycia. Napar z czarnej porzeczki(także suszonej) jest zdolny niszczyć wirusy grypy A2 i B. Napar stosować 3 razy dziennie po 1 szklance między posiłkami. z jarzębiny -ma działanie hemostatyczne i moczopędne oraz wpływa silnie bakteriobójczo na wszystkie gronkowce, salmonelle i pleśniawki. Sok pić po 1/4 szklanki 3 razy dziennie, na pół godziny przed posiłkami. większy-w lecznictwie wykorzystuje się korzeń, który trzeba wykopać jesienią w pierwszym roku wegetacji lub w drugim wczesną wiosną. Sok z korzeni pić 3 razy dziennie po 30-50 kropli w kieliszku wody. Łopian posiada związek czynny substancji przeciwko bakteriom, szczególnie gronkowcom gdyż już rozcieńczony 1:145 hamuje in vitro ich wzrost. Ks Kneipp stosował z dobrym skutkiem odwar z korzeni łopianu przeciwko różnym zakażeniom. gojeniu ran i owrzodzeń przy zakażeniach gronkowcem złocistym. Na chore miejsca przykładać, aż do skutku, czyste świeże i trochę zgniecione liście zdrowej pokrzywy. W Rumunii pokrzywą ,wchodzącą w skład złożonej maści, dość skutecznie leczy się choroby skórne wywołane przez hemolitycznego gronkowca złocistego. lekarski-znaczenie lecznicze mają tylko żółtopomarańczowe kwiaty tej rośliny. Bakteriobójcze, antybiotyczne działanie nagietka znalazło naukowe potwierdzenie w byłym ZSRR w walce z gronkowcem złocistym ,paciorkowcami ,paratyfusem i grzybicą. Napar(zawsze świeży) można pić 3 razy dziennie po 1 szklance nawet przez 8-12 tygodni. Maść z nagietka natomiast stosować na gronkowca skóry. świeżej kapusty zabijają gronkowca ,prątki gruźlicy i inne bakterie .Tym tłumaczy się w Rosji dość skuteczne działanie miazgi i białka kurzego(95% miazgi z liścia kapusty i 5% świeżego białka to naturalny specyfik do okładów na rany i inne uszkodzenia skóry) Opatrunki należy zmieniać co 4 godziny. orzecha włoskiego- ma znaczne właściwości bakteriobójcze, niszczy bowiem paciorkowce i gronkowce. Najsilniejsze działanie lecznicze mają młode liście, zrywane w czerwcu, kiedy pachną silnie balsamicznie i zawierają najwięcej witaminy C. Odwar z liści zawsze przy leczeniu stosuje się wewnętrznie ,a przy zakażeniach skóry-także zewnętrznie. Do picia: 1 łyżka liści na szklankę wody ,gotować tylko 3 minuty i pić 3 razy dziennie po 1/2-3/4 szklanki ciepłego płynu. Do okładów i przemywania skóry: taki sam zestaw gotować 10 minut. większa-piękny kwiat ogrodowy, a zarazem roślina lecznicza, szczególnie hamująca i niszcząca bakterie gronkowców i inne. Najskuteczniej działają świeże, zielone liście ( czerwiec-październik), a przez pozostały okres można stosować z suszonego ziela łyżka na szklankę wrzątku, parzyć do 15-20 minut pod przykryciem. Pić trzy razy dziennie pomiędzy posiłkami po jednej szklance naparu. Natomiast świeże, zielone liście należy spożywać same z chrzanem lub rzeżuchą jako sałatki. Używa się 8-9 liści na jeden raz, a wskazane jest zażywanie 2-3 razy w ciągu dnia dwie godziny po posiłku .Badania naukowe w Niemczech wykazały, że nasturcja, po zjedzeniu, wytwarza ,,gaz bakteriobójczy", działający do 8 godzin w drogach oddechowych i moczowych. dym- jest to stary przepis z początku XX wieku medycyny ludowej z Syberii. ,,Jeśli doktorzy nie potrafią wyleczyć z gronkowca złocistego, sam nazbieraj grubszych gałęzi brzozowych, ale pozostaw je, aby namokły na deszczu. Na drugi dzień rozpal ognisko i siedź przy nim chociaż 1 godzinę wdychając dym z palących się patyków. Trzeba wytrzymać, jeśli nawet dym będzie szczypał w oczy i gryzł w gardle .Celem tego zabiegu jest dostanie się dużej ilości dymu do dróg oddechowych i zabicie tam szkodliwych bakterii. Zabieg ten można powtarzać 2-3 razy, ale tylko dla dorosłych .Nadto kurować się ziołami i jeść dużo czosnku, a w domu oczyszczać powietrze przez świeże gałązki brzozy i jodły, które zmieniać co 7 dni. jagoda- świeże jagody leśne posiadają znaczne właściwości hamujące rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych: gronkowca złocistego, tyfusu i czerwonki. Działają na ustrój chorego jak antybiotyki, a może i lepiej- bo bez skutków ubocznych. Jednocześnie wiążą toksyny, niszczą bakterie nawet gnilne i porażają robaki jelitowe. Dorosły człowiek może w czasie kuracji zjadać dziennie 1-2 litry świeżych, surowych jagód, a dzieci odpowiednio do wieku mniej. Kuracja może trwać do 3-4 tygodni. garlic- to sproszkowany czosnek chiński(jedzenie ogólnie czosnku jest pomocne). Ten naturalny preparat działa bakteriobójczo na bakterie Gram dodatnie i Gram ujemne, w tym na gronkowce, paciorkowce i salmonelle. Dawkowane :1-2 tabletki 3-4 razy dziennie po jedzeniu. pszczeli lipowy- ze wszystkich miodów jest on najbardziej wskazany jako środek pomocniczy w leczeniu niektórych ropnych schorzeniach skóry wywołanych przez gronkowce i paciorkowce. lekarski- już w roku 1930 odkrywca fitoncydów- stwierdził, że krwiściąg może skutecznie niszczyć gronkowce. Później potwierdzili to inni uczeni ZSRR. Nalewka z krwiściągu na gronkowca: Oczyszczone, rozdrobnione świeże lub suszone ziela i kłącze krwiściągu zalać alkoholem o mocy od 40 do 60% w stosunku 1 część rośliny i 3 części alkoholu, odstawić na miesiąc, przefiltrować staranne wyciskając zioło. Przelać do butelek z ciemnego szkła, przechowywać w ciemnym, chłodnym miejscu. Dawkowanie: Przez pierwszych 7 dni po 3 ml nalewki na kieliszek wody 3-4 razy dziennie między posiłkami. 3 dni przerwy i kolejno 3 razy dziennie po 5 ml nalewki. Zewnętrznie pędzlować miejsca zaatakowane gronkowcem. Nalewką można leczyć również przewlekłe zapalenie zatok i stany zapalne dróg oddechowych. lekarska- od dawna wiadomo, że ma działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, a w połączeniu z tymiankiem skutecznie działa na chorobotwórcze drobnoustroje. We Francji zioła te są wykorzystywane w zwalczeniu gronkowców, szczególnie u dzieci i ludzi starszych, gdzie antybiotyki stosowane dłużej mogą wywołać krewni dwukrotnie korzystali z tych ziół w zwalczaniu gronkowca, który usadowił się w gardle i górnych drogach oddechowych. Kuracja trwała ponad 4 tygodnie: picie naparów 3-4 razy ,płukanki gardła 5-6 razy dziennie oraz ssanie i jedzenie czosnku .Dzieci w wieku 7 i 9 lat wyzdrowiały całkowicie bez antybiotyków. Żadnych kuracji u dzieci do lat 7 nie wolno stosować bez zgody lekarza. Artykuł z ,,Poradnik Uzdrawiacza” z 1999 roku Dodatkowo nalewka z propolisu ma dobrą skuteczność na gronkowca i wszelkie bakterie. Plik z chomika:
Srebro koloidalne to związek srebra, który wykazuje działanie antybakteryjne, antywirusowe i przeciwgrzybicze. W związku z tym znajduje zastosowanie jako składnik preparatów o działaniu odkażającym, maści czy kropli do oczu. Srebro koloidalne nie jest przeznaczone do picia, ponieważ zawiera metal ciężki, który ma działanie toksyczne.
Niedawno wspomniałem zastosowanie brzozy – Betula, dziś nieco więcej o właściwościach leczniczych liści tego drzewa. Folium Betulae – liść brzozy, maj 2008 r., Swarzędz. Liście brzozy są surowcem farmakopealnym i łatwo dostępnym, zarówno ze stanu naturalnego, jak i w sklepach zielarskich. Liść może być zbierany od maja do czerwca, z dwóch gatunków brzozy: brzoza brodawkowata (zwisła, biała) – Betula verrucosa Ehrh. (Betula pendula Roth., Betula alba L.) i brzoza omszona – Betula pubescens Ehrh. Składnikami czynnymi liści są flawonoidy 3-7%, a wśród nich hiperozyd – do 1,4%, rutozyd, kwercytryna, mirycetyna, kemferol, luteolina; fenolokwasy (kawowy, p-kumarowy, chlorogenowy), garbniki katechinowe – 9%, sole mineralne – 4%, olejek eteryczny – 0,05-0,15%, saponiny – 3-3,2%. Ważnym składnikiem liści brzozy są także: betulina C30H50O2, która należy do triterpenów lupanowych (lupan) oraz kwas betulinowy, powstający z betuliny, lecz zamiast grupy hydroksymetylowej zawierający grupę karboksylową. Oba składniki są w większym stężeniu w korze brzozy. Zgodnie z Farmakopeą Polską VI Folium Betulae powinien zawierać nie mniej niż 1,5% flawonoidów w przeliczeniu na hiperozyd C21H20O12. Brzoza biała – Betula alba L., maj 2008 r., Krosno Wodne i wodno-alkoholowe wyciągi z liści brzozy wzmagają wydzielanie moczu i potu, a wraz z nimi chlorku sodu i zbędnych oraz szkodliwych metabolitów azotowych, zatem mają właściwości przeciwobrzękowe i przeciwartretyczne. Wykazują również działanie odkażające drogi moczowe oraz odtruwające. Flawonoidy i triterpeny hamują cyklooksygenazę prostaglandynową i lipooksygenazę, przez co działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Długotrwale podawane mogą powodować rozkruszanie złogów moczanowych i wypłukiwanie piasku moczowego z dróg moczowych. Liście brzozy są składnikiem gotowych preparatów płynnych, granulatów i mieszanek ziołowych suchych przeciwcukrzycowych, regulujących przemianę materii, żółciopędnych i urologicznych. Niektóre służą do leczenia stanów zapalnych gruczołu krokowego. W aptekach i sklepach zielarskich jest do nabycia konserwowany i pasteryzowany sok z brzozy –Succus Betulae, który można wykorzystać do kuracji wzmacniających, moczopędnych i odtruwających. Sok taki należy pić regularnie, przynajmniej 2 razy dziennie po 100-150 ml, przez 2-3 tygodnie. Napar z liści brzozy – Infusum Fol. Betulae: 1-2 łyżki rozdrobnionych liści zalać 1-2 szklankami wrzącej wody, odstawić pod przykryciem na ok. 30 minut, przecedzić. Wypić 200-400 ml naparu małymi porcjami w ciągu dnia. Dr R. Franck (1939 r.) zalecał herbatkę z liści brzozy w proporcji 10 g surowca na 100 g wrzącej wody; w ciągu dnia wypić 2-5 filiżanek naparu. Intrakt ze świeżych liści – Intractum Betulae: 1 część świeżych rozdrobnionych liści zalać 3-5 częściami gorącego alkoholu 40-60%, macerować minimum 7 dni, przefiltrować. Zażywać 2-3 razy dziennie po 5-10 ml w 100 ml wody. Wg FP VI dawka jednorazowa Folium Betulae w odwarze wynosi 2-3 g, dobowa 6-9 g. Nie polecam jednak odwarów, bowiem gotowanie może przyśpieszać rozkład leczniczych i odżywczych składników. Ponadto nie ma obawy przedawkowania przetworów z liści brzozy.
Nanosrebro koloidalne to roztwór sporządzony z malutkich cząstek srebra oraz destylowanej wody. Jest to dobrze znany produkt, których od jakiegoś czasu znowu zyskuje na popularności – mówi się, że działa jak naturalny antybiotyk, a nawet zapobiega nowotworom. Wyjaśniamy, kiedy warto po nie sięgnąć i czy można stosować srebro koloidalne do picia.
Betulina w kosmetyce od niedawna cieszy się zainteresowaniem. Mimo to, na szczególną uwagę zasługuje jej zdolność do wiązania się z receptorami melanokortynowymi, przez co wpływa na regulację procesu pigmentacji skóry. Betulina Betulina to związek chemiczny, który naturalnie występuje w korze brzozy. Z punktu chemicznego zalicza się do grupy triterpenów pentacyklicznych. Cechą charakterystyczną betuliny jest jej brak toksyczności zarówno w warunkach in vitro jak i in vivo. W niewielkich ilościach betulinę pozyskuje się z różnych gatunków roślin kory leszczyny, olchy, grabu. W przemyśle zaś betulinę izoluje się z dwóch gatunków brzozy – brodawkowej oraz omszonej. Występuje ona w formie krystalicznych skupisk i znajduje się w warstwie korowej w cienkościennych komórkach brzozy. Betulinę pozyskuje się metodą sublimacji na drodze ekstrakcji rozpuszczalnikami organicznymi (aceton, chloroform) oraz krystalizacji z właściwymi rozpuszczalnikami. Ciekawostka W korze brzozy wraz z betuliną występuje również kwas betulinowy, lupeol, aldehyd betulinowy oraz allbetulina. Właściwości betuliny Zarówno betulina, kwas betulinowy oraz lupeol charakteryzują się działaniem przeciwzapalnym oraz przeciwalergicznym. Kwas betulinowy prowadzi do śmierci komórek nowotworowych w ludzkim organizmie np. czerniaka, a także komórek nerwiaka niedojrzałego oraz glejaka. Ponadto wykorzystywany jest jako nietoksyczny dla zdrowych komórek ludzkich lek w terapii czerniaka. Warto podkreślić, że betulina oraz związki pochodne wyizolowane z liści czapetki hamują rozwój wirusa HIV w zarażonej komórce w stadium początkowym. Ponadto działa osłonowo na sąsiadujące komórki przed jego rozprzestrzenianiem się. Działanie to polega na hamowaniu płaszcza proteinowego wirusa, w wyniku czego powoduje jego zablokowanie i łączenie się z błoną zewnętrzną komórek gospodarza. Betulina wykazuje również działanie hepatoochronne, które polega na zmniejszeniu cytotoksyczności chlorku kadmu w komórkach HepG2. Betulina w kosmetyce Poprzez spowalnianie uwalniania się histaminy betulina charakteryzuje się działaniem przeciwalergicznym. W związku z tym przeznaczona jest do pielęgnacji cery wrażliwej oraz skłonnej do alergii. Trafnym okazuje się również wprowadzenie betuliny jako składnik kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji cery dojrzałej. Wykazuje bowiem właściwości antyoksydacyjne związane z hamowaniem syntezy rodników ponadtlenkowych. Zapobiega stresowi oksydacyjnemu opóźniając proces starzenia się skóry. Wykazuje skuteczność w walce z wirusem opryszczki pospolitej, przyspiesza proces gojenia się ran, a także zmniejsza obrzęki. Preparaty z jej zawartością zaleca się więc po zabiegach medycyny estetycznej, piercingu czy tatuażu. Ze względu na charakterystyczną strukturę, betulina stanowi prekursor niskocząsteczkowych inhibitorów receptorów melanokortynowych. Jej zdolność do hamowania produkcji melaniny oraz właściwości fotoprotekcyjne sugerują, że związek ten może odgrywać ważną rolę w prewencji przebarwień skóry. Należy podkreślić, że betulina oraz jej pochodne są dobrymi emulgatorami, dzięki czemu mogą być wykorzystywane w emulsjach typu o/w. Kwas betulinowy z kolei wykazuje właściwości przeciwzapalne oraz antyseptyczne, przez co znajduje zastosowanie w kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji skóry objętej łuszczycą, atopowym zapaleniem skóry (AZS) oraz wypryskiem kontaktowym. Chroni skórę przed działaniem promieni UV. Produkty z jego obecnością zapobiegają fotostarzeniu, a co za tym idzie pojawianiu się zmarszczek czy elastozy. Lupeol również znajduje zastosowanie w kosmetologii. Jego pochodne przyczyniają się do zmniejszania obrzęków. Podsumowanie Betulina to substancja, o której nie wszystko jeszcze wiadomo. Jednak ze względu na szeroką dostępność w przyrodzie można ją łatwo pozyskać i poddać badaniom, pod kątem tworzenia nowych związków o wysokiej aktywności biologicznej. Bibliografia Kozioł A., Garasińska-Pryciak E., Kosmetologia Estetyczna, Biologiczna aktywność betuliny i zastosowanie w kosmetyce, 4/2016. Polecane produkty: Czarnuszka siewna Czarnuszka ma zastosowanie w różnego rodzaju problemach skórnych. Jest wykorzystywana w zwalczaniu trądziku, blizn, zakażeń wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych, alergii, a także suchej skóry, również głowy (np. łupież). Zobacz więcej... Olej z czarnego kminku Olej z czarnego kminku tłoczony na zimno zachowuje wszystkie, cenne substancje witaminę E oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Jego działanie to dokładne nawilżanie, szybsza regeneracja, poprawa wyglądu skóry ... Zobacz więcej...
Betulina w kosmetykach do włosów. Betulina jest chętnie wykorzystywana w kosmetykach do włosów. Znajdziecie ją w szamponach, odżywkach i maskach, ale również wcierkach do skóry głowy. Wzmacnia cebulki włosów i stymuluje wzrost, dzięki czemu jest pomocny w przypadku nadmiernego ubytku pasm.
Brzoza obsypana śniegiem, jasnozielona i złota nieustannie wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Niewiele jest drzew, na których widok czujemy się radośniej i dzisiaj, gdy wychodzę zrobić zdjęcia korze brzozy, myślę, co o tym decyduje? Możemy mówić o pięknie popękanej kory, delikatnej korony, intensywności koloru, ale dla mnie na zawsze najważniejsza pozostanie jej niezwykle subtelna aura. Lubię wychodzić na górkę do mojego lasku brzozowego. Gdy jestem na wzniesieniu i stoję przed laskiem patrząc na szeroką panoramę Beskidu, to wiem, że poza mną mam opiekuna w postaci brzozowego zagajnika. To on oczyszcza moje chmurne myśli, sprawia, że to, co ziemskie nie jest już tak straszne, daje siłę do pokonania kolejnych kroków życia. Tylko się uśmiecham, jestem cichutko, niczemu się nie przyglądam, nic nie zbieram, znowu mogę tylko być. 🙂 Brzoza ma wiele związków dla nas, ale ten opisany wyżej cenię sobie niezmiernie, bo wpadam czasami w pułapkę pośpiesznego życia, rzadko mi się to zdarza, ale jeśli już, to lekarstwem jest mój brzozowy lasek, zbieranie kwiatów dziurawca, kręcenie maści, a teraz również pakowanie paczek. Tak bardzo się obawiałam tej rutynowej czynności, a teraz okazuje się, że pięknie oczyszcza myśli staranne owijanie w torebki, tekturki i myśl, by wysyłane produkty niosły dobro. 🙂 Lecznicze właściwości brzozy liście – działają moczopędnie, stosuje się w stanach zapalnych, do mieszanek – również przy chorobach reumatycznych, trądziku, więcej klik pączki – działają moczopędnie, napotnie, przeciwgorączkowo, zwiększają wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii, regulują gospodarkę hormonalną, więcej klik kora biała – zawiera m. in. betulinę, lupeol, kwas betulinowy huba biała – białe narośla tworzone przez grzyb grzyb Piptoporus betulinus huba czarna – czarne narośla tworzone przez grzyb Inonotus obliquus, włóknouszek ukośny. Badania in vitro wykazały aktywność przeciwnowotworowa oskoła – sok więcej klik dziegieć – powstały z palenia bez dostępu powietrza białej kory, nie można go nadużywać, jest kancerogenny Kora brzozy – betulina, lupeol Lubię dotykać białej kory, na palcach zostaje drobny pyłek. Wiele cudowności kryje w sobie to niezwykłe drzewo, ale dzisiaj chcę napisać tylko o korze, bo odkąd dowiedziałam się o jej działaniu, pozostaję w ciągłym zdumieniu, które jeszcze mocniej związało mnie ze światem roślin. Biała łuska, najbardziej zewnętrzna częścią kory brzozy zawiera szereg cennych związków, z których najbardziej znana jest betulina, związek triterpenowy (triterpeny zawiera też np znany wszystkim nagietek). Związek ten nadaje korze biały kolor, który wydaje się chronić drzewo przed przegrzaniem słonecznym. Oprócz betuliny kora brzozy zawiera lupeol i kwas betulinowy. Z białej, cieniutkiej kory brzozy możemy wyizolować 20-30% betuliny. Po raz pierwszy dokonał tego rosyjski naukowiec w 1788 roku. Obecnie betulinę produkuje się za pomocą ekstrakcji chloroformem, alkoholem izopropylowym, acetonem. W uzyskanych wyciągach otrzymuje się nie tylko samą betulinę, ale i inne wspomniane wyżej związki, również mające niezwykłe działanie. Lupeol na przykład przyspiesza gojenie, kwas betulinowy wykazuje silne działanie antynowotworowe, ale jest go zbyt mało w korze brzozy, większe zasoby kwasu betulinowego ma kora platanu. Betulina jest szczególnie interesującym związkiem ze względu na szerokie spektrum działania, jak również to, że w badaniach nie wykazano szkodliwości jej działania. Związek ten znajduje się w wielu roślinach, ale na skalę przemysłową jest ekstrahowany tylko z kory brzozy brodawkowatej i omszonej. Betulinę możemy też znaleźć w korze niektórych gatunków olchy, leszczyny, grabu, w roślinach: głowience, lotosie orzechodajnym, drzewie rosnącym w Indiach Crataeva nurvala. Właściwości betuliny Na spodzie widzisz betulinę zmieszaną z olejem kokosowym, w niskiej temperaturze dolewam olej rokitnikowy. Moje pierwsze, sprawdzone działanie to natychmiastowa reakcja zmniejszenia bólu po ukąszeniu pszczoły, szybkie osłabienie bólu i brak śladu po oparzeniu, osłabienie trądziku u młodej osoby. Jednak jest jeszcze szereg jej zdumiewających działań: przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo, grzybobójczo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie – to plasuje ją jako jeden z głównych, niezbędnych składników naszych receptur maściowych na egzemy, atopie, trądzik, łuszczycę oraz konieczność wypróbowania jej działania przeciwzapalnego przy bólach stawów, przeprowadzone doświadczenia na szczurach sugerują jej wysoką skuteczność przy obrzękach i stanach zapalnych źródło klik działalność przeciwzapalna – wypróbuj, jeśli masz problem ze stanem zapalnym żołądka, jeśli cierpisz na Hashimoto (stan zapalny tarczycy). Przy obydwu schorzeniach warto dodatkowo skonsultować się z dietetykiem i stosować odpowiednio dobraną dietę stymuluje syntezę kolagenu – to działanie jest niezwykle potrzebne przy walce z ranami, oparzeniami termicznymi i słonecznymi, trądzikiem, wszelkimi problemami skórnymi. Na szczególną uwagę zasługuje wspomaganie leczenia trądziku, szczególnie, kiedy jest wzmocnione piciem herbatki oczyszczającej, przepis poniżej. Maścią z udziałem betuliny należy posmarować twarz wieczorem, po godzinie zmyć tonikiem. chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym, wzmacnia ją, zapobiega wiotczeniu, wyrównuje koloryt skóry , rozjaśnia przebarwienia, nadaje elastyczność zmniejsza ból i pieczenie po ukąszeniu owadów – pszczół, komarów – należy dobrze wetrzeć maść w skórę łagodzi odleżyny – anomalie na skórze spowodowane długotrwałym leżeniem przeciwdziała androgennemu wypadaniu włosów – pojawia się u mężczyzn i kobiet – w wieku menopauzalnym. Betulina spowalnia proces przemiany testosteronu w dihydrotestoteron (DHT). DHT jest hormonem, który atakuje mieszki włosowe powodując ich obkurczenie. U mężczyzn pojawia się łysienie na skroniach i czubku głowy, u kobiet następuje silne przerzedzenie włosów, prześwity. Przeciwdziała wypadaniu włosów po porodzie. Dawniej stosowanie wewnętrzne betuliny w postaci zawiesiny określano na – od 1 łyżeczki do 4 łyżeczek dziennie, przyjmowano obojętnie o jakiej porze. Obecnie nie ma tego typu określeń na etykietach, ale ja osobiście stosuję niepełną łyżkę dziennie – spożywam ją w formie koktajlu porannego – mieszam z płatkami owsianymi, bananem, miodem i miksuje z wodą. W korze brzozy występuje też kwas betulinowy i lupeol. Lupeol posiada silne działanie przeciwzapalne, przeciwobrzękowe, przciwwirusowe, przeciwutleniające, przyspiesza ziarninowanie. Esktrakt z kory brzozy w związku z takim pięknym spektrum działania mogą stosować osoby z problemami skórnymi, trądzikiem. Zdecydowanie powinien też znaleźć się w domowej apteczce na wypadek oparzenia termicznego czy słonecznego, ukąszenia owadów, wszelkich ran i egzem. Jego niewielkie ilości dodane do kremu spowodują wyrównanie koloru skóry oraz wzrost jej elastyczności, betulina pojawia się również w recepturach kremów antycellulitowych, ponieważ reguluje gospodarkę wodno-tłuszczową, poprawia ukrwienie skóry. Maść z betulina powinny też stosować osoby chore na łuszczycę, potrafi łagodzić objawy. Niezwykłą siłę białej kory brzozowej odkryli już nasi przodkowie, ponieważ używali jako podesłanie pod gont, co przyczyniało się do trwałości takiego dachu. Dociętą do kształtu buta korę, noszono stroną do wewnątrz w obuwiu, co leczyło choroby stóp, delikatne papierki zdarte z kory białej można też przykładać na rany, ułatwi to gojenie. Proces ekstrakcji jest trudny i żmudny, ale można to zobaczyć na popularnym kanale YouTube klik. Ja korzystam z gotowego ekstraktu brzozowego i umieściłam go w dwóch recepturach – mazidle nagietkowym i brzozowym. Jeśli masz ochotę spróbować działania wewnętrznego – zawiesiny betulinowej lub zewnętrznie mazidła brzozowego – zapraszam do sklepu. Zawiesina betulinowa kliknij tutaj Betulina została rozpuszczona w oliwie z oliwek. Spożywaj dziennie 1 łyżkę. W badaniach in vitro i in vivo nie wykazano toksyczności. Szeroki opis w artykule wyżej. Maść nagietkowa kliknij tutaj Przeznaczona jest na wszelkie problemy skórne, oparzenia, odmrożenia, łagodzi zaczerwienienia. Zawiera nie tylko łagodzące karotenoidy, ale i triterpeny nagietka. Posiada dodatek ekstraktu brzozowego oraz triterpenów z kory brzozy. Przy problemach skórnych warto zastosować również wewnętrznie zawiesinę betulinową. Maść brzozowa kliknij tutaj Przeznaczona jest do problemów skórnych, trądziku, odleżyn, cellulitu, może stanowić dodatek do formulacji kremowych, jako dodatek do fazy C. Możesz łyżeczkę maści wkręcić do swojego kremu. Maść zawiera w składzie również olej rokitnikowy, znany ze swoich cennych właściwości na wspomaganie leczenia problemów skórnych. Brzoza kryje w sobie dużo więcej dobra dla nas. Już niedługo możemy zbierać i suszyć liście, oglądać się za naroślami na korze – czyr brzozowy, porek brzozowy to również dary brzozy dla nas. Zbliża się wiosna, niektórzy z nas będą ściągać sok z brzozy i popijać lub płukać włosy po umyciu. Przy tak powszechnym jej użyciu nie zapomnijmy o szacunku dla drzewa, korę można ściągać tylko cienkim płatem, nie kalecząc drzewa, na drugą wiosnę biała skórka znowu urośnie, ale jeśli utniesz zbyt grubą część, będzie chorować. Już w 1845 roku na szczególną dbałość o to drzewo zwrócił uwagę Józef Gerald-Wyżycki pisząc w Zielniku Ekonomiczno – Technicznym: Drzewo, którego każda część tak wielorakie przynosi człowiekowi pożytki, uważać należy jako szczególny dar Opatrzności, z umiarkowaniem go używać oraz troskliwie strzec i rozmnażać. (…) Szkodliwy zwyczaj wycinania na Zielone Świątki mnóstwa młodych drzew dla umajenia niemi mieszkań, dziedzińców i ulic, wszędzie ustawą krajową zniesiony u nas! Z uszczerbkiem lasów trwa dotąd. Napar przy trądziku i wypryskach skórnych Wymieszaj w równych częściach liść brzozy, malin, jeżyn, porzeczki, kwiatów stokrotki, kłącza perzu. 1 łyżkę zalej wrzątkiem, przykryj na 20 minut. Napar przy przewlekłym trądziku W równych częściach wymieszaj: liść brzozy, kwiatów rumianku, jasnoty białej, liść orzecha włoskiego,pokrzywy, fiołka trójbarwnego, nasion kozieradki, korzenia łopianu, mniszka lekarskiego. 1 łyżkę mieszanki zalej wrzątkiem, pozostaw pod przykryciem na 3 godziny, pij po pół szklanki dwa razy dziennie. Ciekawym ziołem jest krwiściąg lekarski, można go stosować na trądzik ropny. Liście krwiściągu zaparz i stosuj jako tonik, oczyść twarz przed nałożeniem maści brzozowej i po nałożeniu. Tonik lekko zakwaś sokiem (łyżeczka na 200 ml naparu) z cytryny, możesz go przechowywać w lodówce 7 dni. Mam nadzieję, że zaciekawiłam cię korą brzozy i że chociaż skubniesz jej trochę z drzewa, przyłożysz do rany, a może nawet pokusisz się o wkładki brzozowe do butów. 😀 Jeśli chcesz spróbować gotowej maści, zapraszam do sklepu i równocześnie do przejrzenia oferty maściowej. Pozostałe maści gotowe do sprzedaży, z atestem i zgłoszeniem do CPNP to: maść lukrecjowa z glistnikiem – problemy skórne, atopowe klik maść żywokostowa – regeneracja kości, kolan, 33% ekstraktu żywokostowego klik maść topolowa z dziurawcem – na bóle, również zawiera żywokost, ale mniej niż żywokostowa, 15% ekstraktu żywokostowego klik maść żywiczna na tłuszczu roślinnym – z olejkami eterycznymi ułatwiającymi oddychanie, rozgrzewającymi, zatoki, katar, rozgrzanie klik maść żywiczna na tłuszczu gęsim – z olejkami eterycznymi ułatwiającymi oddychanie, rozgrzewającymi, zatoki, katar, rozgrzanie klik Dziękuję. 🙂 Wiem, że niektórzy z was wspierają mnie dobrymi myślami, otrzymuję piękne maile i ciepłe uwagi, za co serdecznie dziękuję. Zwłaszcza na początku działalności dodaje to siły do dalszej pracy. 🙂 Dziękuję też Tomkowi za jego cierpliwe uwagi odnośnie pracy z betuliną oraz za ciekawostki dotyczące ekstrahowania związków z roślin. Bibliografia: praca zbiorowa: Na początku było drzewo B. Bednarczyk-Cwynar: Skarby natury w kosmetyce Pozostała bibliografia w artykule.
The British Library Board (Royal 12 D xvii)) 1000-letnia mikstura odtworzona w laboratorium. Niszczy lekooporne bakterie. „Antyczbiotyczna” warzywna pasta przyrządzona według 1000-letniej receptury dała radę tam, gdzie współczesne antybiotyki nie mogły już pomóc. „Maść wzrok naprawiającą” odkryto w spisanym w IX wieku
Betuleco to zawiesina z kory brzozy (betulina).Brzoza jest szeroko stosowana jako surowiec zielarski, wykorzystujemy sok z brzozy, liście, kore, która zawiera betulinę. W preparacie betuleco zawierte jest 2% ekstraktu z kory brzozy o działaniu przyspieszającym regenerację skóry. Może być stosowany do przemywania skóry trądzikowej, łojotokowej, a także z występującymi zmianami o podłożu alergicznym i aktywne wyciągu z kory brzozy posiadają właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, wzmacniają strukturę włosów, stymulują cebulki do wzrostu. Betuleco można używać przy osłabionych i wypadających włosach, przy łupieżu zewnętrzne betuliny:Zawiesine betulinową nanieść miejscowo na skórę za pomocą nasączonego wacika lub gazy. W skórę głowy wcierać preparat rozcieńczony z przegotowaną wodą w stosunku 1:10 wzmacnia cebulki włosów, stymuluje odrost włosów w przypadku łysienia plackowatego. Kobietom łysiejącym po porodzie, w łysieniu łojotokowym, wypadaniu włosów po chemioterapii jako skutek działań ubocznych betuleco:Ekstrakt z kory brzozy, zawierający betulinę i kwas betulinowy, przyspiesza regenerację tkanek, działając równocześnie antyseptycznie w przypadku ran trudno gojących się i po oparzeniach. Ponadto przyspiesza ziarninowanie i zabliźnianie się ran, ograniczając wielkość blizny, nie dopuszcza do zwyrodnienia przypadku zastosowania zewnętrznego na skórę głowy wzmacnia cebulki włosów, stymuluje odrost włosów w przypadku łysienia plackowatego, u kobiet w łysieniu po porodzie, łysieniu łojotokowym, po również kremy z betuliną od Sylveco: - krem brzozowy - krem rokitnikowy - krem nagietkowyBETULECO jest 2% zawiesiną wodną ekstraktu z kory brzozy w formie mieszaniny betuliny, kwasu betulinowego oraz to produkt całkowicie bezpieczny, nietoksyczny i nieszkodliwy. Można go stosować zewnętrznie w zależności od z kory brzozy wykazuje wiele interesujących właściwości farmakologicznych, jest także cennym surowcam kosmetycznym. Na uwagę zasługuje, to że betulina i kwas betulinowy nie wykazują toksyczności do stężenia 500 mg na 1kg masy ciała, natomiast lupeol nie daje efektów ubocznych po podaniu (per os) dawki 2000 mg/ destylowana, alkohol etylowy 20% obj., ekstrakt z kory trwałości:24 miesiące od daty jest w słoiczku o pojemności 100 ml. Do opakowania dołączona jest łyżeczka pomocna przy !!!Betuleco wcześniej był preparatem sprzedawany jako preparat do stosowania wewnętrznego (w formie papki do jedzenia lub do picia po wymieszaniu z płynem) tylko dla osób świadomych właściwości betuliny. Zmieniły się przepisy i stał się praparatem do użytku zewnętrznego na osoba używająca nie zewnętrznie robi to na własną odpowiedzialność i na własne ryzyko z własnej poczytać informacje i opinie na - wykazuje korzystne działanie w przypadku wielu schorzeń onkologicznych, wpływa pozytywnie na cały system immunologiczny, regenerację ubytkow i chorych tkanek, ma działanie bakteriobojcze, grzybobojcze, powstrzymuje reprodukcję wirusow (w tym wirusa HIV). Ponadto wywołuje proces APOPTOSIS zdegenerowanych komorek organizmu, poprzez aktywację specyficznych genow odpowiedzialnych za zaprogramowaną śmierć działanie betuliny stwierdzono między innymi w przypadku:- raka macicy, jajnikow, piersi, płuc, prostaty, jelita grubego, czerniaka złośliwego,- zapalenia węzłow chłonnych szyi, piersi,- zapalenia wątroby (typu C), marskości wątroby,- boreliozy,- wzmacnia system immunologiczny (odpornościowy)- korzystne zwłaszcza dla osob, które nie mogą stosować antybiotykow, po operacjach organizm szybciej się regeneruje. UWAGA:Wszelkie informacje tu zawarte mają charakter wyłącznie informacyjny i w żadnym wypadku nie zastępują porady lekarza. W razie choroby skontaktuj się z lekarzem i zastosuj do jego zaleceń.

Objawy gronkowca mogą być miejscowe lub ogólnoustrojowe. Wszystko zależy od miejsca jego występowania. W przypadku zakażeń skórnych do objawów zalicza się: zaczerwienienie skóry, pękanie, ból. Gronkowiec skórny może powodować zmiany takie, jak: ropień, czyrak, zakażenie skóry i tkanek miękkich, a także zapalenie spojówek.

Betulina, czyli zdrowie z brzozy Betulina to organiczny związek chemiczny występujący w korze brzozy, od której wziął swoją nazwę (łac. betula). To jej właśnie przypisuje się charakterystyczny biały kolor brzozy. Wyizolował ją w 1788 roku Lowitz i jest to jedna z pierwszych substancji naturalnych uzyskanych z roślin. Betulina i jej pochodne charakteryzują się szerokim spektrum aktywności biologicznej przy małych stężeniach. Ekstrakt z kory brzozy oprócz betuliny zawiera także kwas betulinowy i lupeol. Substancje te wykazują wiele cennych właściwości farmakologicznych: działają antyoksydacyjnie, przeciwnowotworowo, przeciwzapalnie, przeciwirusowo, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybicznie, abtyalergicznie oraz wzmacniają odporność. Betulina przyczynia się do regulacji procesów syntezy kolagenu i elastyny, przyczyniając się do zwiększenia sprężystości skóry. Czym jest wyciąg z kory brzozy? Ekstrakt z kory brzozy to mieszanina betuliny (>95%), kwasu betulinowego oraz lupeolu. Zawiera ponadto kwas oleanolowy, kwasy fenolowe (chlorogenowy, kawowy) oraz skondensowane katechiny. Betulina należy do grupy triterpenów, jest jedną z pierwszych substancji wyodrębnionych z materiału roślinnego. Największe jej ilości znajdują się w zewnętrznej warstwie kory białych gatunków brzóz. Zawartość betuliny w korze brzozy może wahać się od 20 do 30% i jest ona zlokalizowana w postaci krystalicznych skupisk w warstwie korowej, w dużych cienkościennych komórkach powstających na wiosnę. To od obecności betuliny pochodzi białe zabarwienie tych drzew. Dostępność betuliny jest duża, dzięki czemu może być ona łatwo pozyskiwana i poddawana rozmaitym przekształceniom chemicznym lub biotechnologicznym, w celu otrzymania nowych preparatów leczniczych. Działanie antyoksydacyjne Substancje aktywne ekstraktu z kory brzozy chronią komórki i tkanki przed stresem oksydacyjnym, który prowadzi do uszkodzenia komórek, szczególnie białek, lipidów i DNA. Nadmiar wolnych rodników przyczynia się do rozwoju wielu chorób cywilizacyjnych (nowotwory, miażdżyca, choroby neurodegeneracyjne), powoduje szybsze starzenie się organizmu. Badania wykazały, że betulina i kwas betulinowy posiadają silnie właściwości przeciwutleniające- niszczą nadtlenki i reaktywne formy tlenu czyli wolne rodniki. W przypadku stosowania zewnętrznego preparat zawierający betulinę chroni skórę przed wolnymi rodnikami i czynnikami rakotwórczymi oraz przyspieszającymi starzenie (np. promieniowanie jonizujące, UV). Działanie przeciwnowotworowe Kwas betulinowy prowokuje naturalne obumieranie komórek wielu ludzkich nowotworów. Ekstrakt z kory brzozy wykazuje działanie ochronne w przypadku ryzyka wystąpienia nowotworów skóry (czerniak). Przyczyna tego typu nowotworów jest związana szczególnie z uszkodzeniem komórek naskórka wskutek chronicznego promieniowania UV. Badania kliniczne potwierdzają wysoką skuteczność betuliny w redukowaniu znamion dysplastycznych oraz zmian typu rogowacenia słonecznego, które są stanami przedrakowymi (ponad 10% takich zmian przekształca się w nowotwór). Biorąc pod uwagę brak toksyczności dla zdrowych komórek i dużą aktywność betuliny, można przypuszczać, że zostanie ona wprowadzona do lecznictwa jako nowy lek w terapii czerniaka ludzkiego. Dzięki niemu można będzie wykluczyć część efektów ubocznych towarzyszących chemioterapii. Ponadto wspomaga gojenie się trudnych ran oparzeniowych i łagodzi obrzęki po ukąszeniach owadów. Działanie immunostymulujące i przeciwzapalne Działanie przeciwzapalne betuliny i kwasu betulinowego opiera się na hamowaniu wydzielania prostaglandyn, odpowiedzialnych za proces zapalny, powstawanie obrzęków i reakcję bólową. Badania wykazały, że substancje aktywne wyciągu z kory brzozy regulują funkcje układu odpornościowego, wzmacniają odpowiedź immunologiczną i stymulują czynności samonaprawcze. Obecnie betulina uznawana jest zatem za potencjalnego prekursora wielu nowych preparatów leczniczych. Poprawa stanu skóry Ekstrakt z kory brzozy, zawierający betulinę i kwas betulinowy, przyspiesza regenerację tkanek, działając równocześnie antyseptycznie w przypadku ran trudno gojących się i po oparzeniach. Ponadto przyspiesza ziarninowanie i zabliźnianie się ran, ograniczając wielkość blizny, nie dopuszcza do zwyrodnienia tkanek. W przypadku zastosowania zewnętrznego na skórę głowy wzmacnia cebulki włosów, stymuluje odrost włosów w przypadku łysienia plackowatego, u kobiet w łysieniu po porodzie, łysieniu łojotokowym, po chemioterapii. Ekstrakt z kory brzozy bardzo polecany jest osobom mającym problemy z gojeniem się ran. Betulina i kwas betulinowy przyspieszają ziarninowanie i zabliźnianie się ran, ograniczają wielkość blizny, nie dopuszczają do zwyrodnienia tkanek. Działanie przeciwwirusowe Zbadano, że betulina działa przeciwwirusowo w przypadku następujących wirusów: opryszczki (HSV-1 i HSV-2), ECHO 6 (wywołujących zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zakażenie górnych dróg oddechowych, biegunki), grypy FPV. Trwają badania nad działaniem antywirusowym betuliny i jej pochodnych na komórkach brodawczaka (wirus HPV, który może wywołać raka szyjki macicy i krtani). Działanie antyalergiczne Ekstrakt brzozowy (składający się z betuliny, kwasu betulinowego i lupeolu) nie ma właściwości wywołujących alergię. Powoduje natomiast znaczną redukcję zmian skórnych i zmniejszenie objawów świądu. Betulina, kwas betulinowy oraz lupeol wyizolowane z licznych roślin, wykazują działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne. Bardzo istotny jest fakt, że standaryzowany ekstrakt z kory brzozy, zawierający wyizolowane substancje czynne, nie wywołuje reakcji alergicznych nawet u osób uczulonych na pyłki. Ekstrakt taki pozbawiony jest cząsteczek białek budujących ziarna pyłków roślin (np. brzozy), czy niektórych grzybów pleśniowych. Z tego względu preparaty zawierające betulinę i kwas betulinowy są całkowicie bezpieczne dla alergików. Działanie regulujące proces melanogenezy w skórze Betulina reguluje proces wytwarzania i dystrybucji melaniny w skórze na drodze inhibicji enzymu tyrozynazy (który odpowiada za przekształcenie tyrozyny w barwnik – melaninę). Właściwość ta ma zastosowanie w profilaktyce i pielęgnacji skóry z zaburzoną syntezą melanin (piegi, znamiona barwnikowe, przebarwienia, ostuda, bielactwo). Preparaty z betuliną zatem skutecznie zapobiegają pojawianiu się nieprawidłowych zmian barwnikowych w skórze, które mogą prowadzić do rozwoju np. czerniaka. Krem nawilżający Rokitnik Betulinałagodzi i regeneruje skórę nawilża i odżywia suchą cerę ekstrakt z owoców rokitnika to skarbnica witamin i mikroelementów poprawia koloryt ceryProdukt dostępny w sklepie internetowym Działanie regulujące proces syntezy kolagenu i elastyny Kwas betulinowy hamuje enzym- elastazę (który rozkłada elastynę) oarz skutecznie chroni skórę przed utratą sprężystości. Ponadto stymuluje syntezę kolagenu, głównego białka tkanki łącznej, posiadającego bardzo dużą odporność na rozciąganie, stąd odpowiadającego za elastyczność skóry. Zatem produkty, w składzie których występują betulina i kwas betulinowy, zapobiegają wiotczeniu skóry ni powstawaniu cellulitu. Inne właściwości i zastosowanie Betulina wykazuje działanie żółciotwórcze i żółciopędne, uaktywnia działania ochronne na komórki wątroby. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, aby preparatu zawierającego związki aktywne kory brzozowej nie stosować w potwierdzonej niedrożności dróg żółciowych, a w przypadku kamicy skonsultować się z lekarzem. Najnowsze badania wykazały również, że betulina ma działanie lipotropowe (obniża poziom lipidów we krwi, wątrobie, tkance tłuszczowej) i wspomaga metabolizm organizmu. Kwas betulinowy skutecznie hamuje sekrecję kwasów żołądkowych, a zatem powoduje zmniejszenie zmian zapalnych w przewodzie pokarmowym. Potwierdzono także działanie betuliny i lupeolu, jako związków odpowiedzialnych za zmniejszanie uszkodzenia kanalików nerkowychi obniżenie wskaźników odkładania kryształów w nerkach.
Kora brzozy kontra choroby cywilizacyjne. Występujący w korze brzozy biały barwnik betulina pomaga obniżyć poziom cholesterolu, zapobiega otyłości i zwiększa wrażliwość na insulinę. Co ważne, w tętnicach myszy, w których planie żywieniowym uwzględniono betulinę, nie rozwijały się też blaszki miażdżycowe. W ten sposób
Tag Archive: antybiotyk, antybiotyk naturalny- czosnek w soku z ogórków kiszonych, co zawiera naturalny antybiotyk, gdzie jest naturalny antybiotyk, jak przygotować naturalny antybiotyk, jak stosować naturalny antybiotyk, jak zrobić naturalny antybiotyk, jaki naturalny antybiotyk, naturalne antybiotyki ziołowe, naturalny antybiotyk, naturalny antybiotyk a alkohol, naturalny antybiotyk czosnek imbir, naturalny antybiotyk do picia, naturalny antybiotyk do picia wp, naturalny antybiotyk do picia zabija wszelkie infekcje, naturalny antybiotyk jak stosować, naturalny antybiotyk na gronkowca złocistego, naturalny antybiotyk na skórę naturalny antybiotyk na stan zapalny, naturalny antybiotyk na stan zapalny, naturalny antybiotyk na zapalenie oskrzeli, naturalny antybiotyk na zatoki, naturalny antybiotyk na zęby, naturalny antybiotyk srebro, naturalny antybiotyk syrop, naturalny antybiotyk syrop z czosnku, naturalny antybiotyk w domu, naturalny antybiotyk z chrzanu, naturalny antybiotyk z czosnku, naturalny antybiotyk z czosnku miodu i cytryny, naturalny antybiotyk z imbirem, naturalny antybiotyk z imbiru, naturalny antybiotyk z kurkuma, naturalny antybiotyk z kurkumy, naturalny antybiotyk z miodu, naturalny antybiotyk z octem jabłkowym, naturalny antybiotyk z octem winnym, naturalny antybiotyk zdrowie, naturalny antybiotyk zioła, naturalny silny antybiotyk, przepis na naturalny antybiotyk z czosnku, szałwia naturalny antybiotyk, ziolo naturalny antybiotyk Gronkowiec - bakteria, której wszędzie pełno. Gatunki gronkowca i choroby z nim związane. gronkowców jest na nie odpornych. Aby wybrać dobry antybiotyk, lekarz zleca przeprowadzenie badań krwi , moczu lub fragmentu zainfekowanej tkanki. Gronkowce atakują zwykle wtedy, gdy mamy obniżoną odporność; między innymi dlatego z Przejdź do treści Każdy z nas wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że w naszym organizmie mamy bardzo kilka bakterii. Ale oczywiste jest to, że nie wszystkie bakterie są tutaj szkodliwe. Oprócz tych, które działają źle na nasz organizm są również i takie, które są nam korzystne. Jeżeli już jednak wspominamy tutaj o tych, które są większym zagrożeniem ze stuprocentową pewnością nie możemy zapomnieć o gronkowcu złocistym. Jest to bakteria, która potrafi być bardzo groźna i w niektórych przypadkach zarażenie się tym gronkowcem ma możliwość prowadzić nawet i do śmierci. Jeżeli już jesteśmy zarażeni tym gronkowcem musimy postawić na odpowiednie leki na gronkowca złocistego. Dzisiaj w dużej mierze są to antybiotyki, niemniej jednak powinno się wiedzieć, że stosowanie antybiotyków poprzez dłuższy czas znacznie zaburza naszą florę naturalną, a zatem nie jest zbyt dobrym wyjściem. Poza tym dziś są już szczepy gronkowca, które odporne są na takie środki na gronkowca. w takim wypadku zazwyczaj mówi się również i o lekach, które są naturalnego pochodzenia. Dziś każdy z nas bez kłopotu znajdzie je w aptekach w swoim miejscu zamieszkania. Bezpieczne leki na tego rodzaju bakterię nie tylko ją zwalczają, niemniej jednak i zapobiegają jej ponownemu zasiedleniu.
mogą zalecić im kurację zmniejszającą ilość bakterii gronkowca lub eliminującą je. Leczenie Nosiciele bakterii gronkowca złocistego nie potrzebują leczenia objawów chorobowych, ale ponieważ mogą być źródłem zakażenia dla siebie lub innych, ważne jest usunięcie bakterii. W tym celu na skórę lub do wnętrza nosa aplikuje
Naturalne sposoby leczenia* gronkowca złocistego (staphylococcus aureus) Zaznaczam, że każdy organizm jest inny i że w moim procesie zdrowienia istotna jest także wiara. Nie mam na myśli katolicyzmu, tylko niezachwianą, a przynajmniej – silną wiarę w skuteczność w kroki na które się decyduję. Jeśli wierzyć Biblii, to Jezus powiedział „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła.” Wiara, nie Jezus. Ok, konkrety. Jakiś czas „leczyłam” się w szpitali. Tam też badano mnie na każdy możliwy sposób. W jednym z badań nagle ni z gruszki ni z pietruszki wyskoczył taki kwiatek : Jak dostałam taką kartkę z laboratorium, to od razu dostałam nakaz ruszenia się od razu do domu i przyspieszono mi wizytę u lekarza. Cóż, tego dnia miałam egzamin na dziennikarstwie i jeszcze nie wiedziałam, że rzucę je w cholerę. Nie miałam też pojęcia co to są te wszystkie oznaczenia na kartce. W domu okazało się, że to gronkowiec złocisty. W mililitrze wydzieliny którą odkrztuszam siedziało sobie i rozmnażało się aż 100 tysięcy takich jednostek. Jednostek tworzących kolonie. To był dla mnie szok. Może dla osób które siedzą w tym temacie non-stop to nic takiego, ale ja poczułam w pierwszej kolejności WSTYD. Gronkowiec kojarzył mi się z brudem. A ja przecież dbam o higienę! Tym bardziej, że miesiąc wcześniej było „czysto” i żadnego gronkowca nie miałam. Te pochylonym drukiem to antybiotyki na które gronek był wrażliwy. Pamiętałam jedynie z dzieciństwa, że nie mogę brać genatymycyny, bo w okresie przedszkolnym ogłuchłam od niej na prawe ucho. Było to odwracalne, ale nie tak całkiem, bo do tej pory słyszę na nie gorzej. O gentamycynie i lekarzu-pierdole który nie widział problemu innym razem 😉 Nastał czas wizyty, zgodnie z zaleceniami wykupiłam antybiotyk (bardzo żałuję, że nie pamiętam jaki!), coś osłonowego i pełna wiary w lekarzy i ich wiedzę zaczęłam to łykać. Poza osłabieniem nie czułam żadnych skutków ubocznych. Gronek niestety także. W kolejnym badaniu wyszło go więcej! Niestety, kserowałam sobie tylko te papiery, które dostawałam do ręki i z którymi szłam na wizytę, więc nie wiem ile więcej tej bakterii było. Ten powędrował wprost do lekarza prowadzącego. Jednak od słowa do słowa okazało się, że potworek się na to uodpornił i nie ruszy go raczej nic… „Pocieszono” mnie słowami, że to bardzo typowe przy pewnej nieuleczalnej chorobie na którą mnie diagnozowano. Dodatkowo dowiedziałam się nieoficjalnie, że mam szczep szpitalny. Czyli hmmm…zarażono mnie w szpitalu. Analizowałam to na sto sposobów i nie mogłam przypomnieć sobie żadnego badania które wydawałoby mi się „brudne”, ale tak właśnie się stało. Dostałam receptę na kolejny antybiotyk… Nie miałam na niego kasy. Jestem uparta, mam swoją dumę i nie chciałam prosić o to rodziców. Poza tym (niesłusznie) było mi wstyd. Doczytałam, że w przypadku gronkowca „co go nie zabije, to go wzmocni” i w ten sposób racjonalizowałam sobie swoją decyzję o nie wykupowaniu kolejnego antybiotyku na który nie było mnie już wtedy stać. To całe „leczenie” i tak mnie bardzo finansowo zniszczyło. Wyczytałam gdzieś o sposobie, który wydał mi się idiotyczny – ognisku z mokrej brzozy. Chodziło o to, aby stanąć przy ognisku i wdychać brzozowy dym tak długo, aż oczy zaczną łzawić. Nonsens! Pomyślałam. Ale jednocześnie wciąż każdego dnia pojawiała się w głowie myśl „co ci szkodzi”…. była zima. Skąd ja wezmę młodą brzozę? więc wzięłam sobie z lasu co było, zmoczyłam te gałązki wodą i zrobiłam sobie „ognisko” w piwnicy. W międzyczasie czytałam dużo o tej brzozie i o betulinie w niej zwartej. Uwalnia się wraz z dymem (substancja lotna) i ma same cudowne działania. W ogóle brzoza jest cudownym lekarstwem na wiele rzeczy a cukier brzozowy jest chyba najzdrowszy 🙂 Miałam ok. 5 takich „seansów” w ciągu dwóch tygodni Jednocześnie : Każdego dnia jadłam świeży imbir (1 cm) Robiłam inhalacje – miska z gorącą wodą i olejkiem z drzewa herbacianego, ręcznik na głowę Wyobrażałam sobie, jak z każdym wdechem (dym, inhalacja) „duszę” małe gnojki, abo jak wymywa je „fala” i odchodzą w niepamięć. Po dwóch tygodniach poszłam na badanie. Wyniki mówiły jasno – gronkowca nie ma. Nie mówiłam, że nie wykupiłam antybiotyku, lekarka tylko zapytała, czy stosowałam coś jeszcze. Powiedziałam, że wdychałam dym z mokrej brzozy. Odrzekła tylko – aha. Podobno kto raz stanie się domem dla gronkowca, temu będzie on nawracał, więc profilaktycznie raz na jakiś czas palę mokrą korę brzozy (kora to najwięcej betuliny). Raz przy mega katarze (gronek lubi śluz) koło nosa wyskoczyło mi kilka drobnych paciorków. W takich sytuacjach używam od razu trochę maści bactroban (antybiotyk na receptę, wciąż trochę go mam) i wznawiam inhalacje z olejku. Gronki zniknęły w ciągu 1 dnia! 😉 Dlaczego to działa na Gronka MRSA? Antybiotyk to zazwyczaj jedna substancja. Olejki bywają kompozycją tysięcy substancji. Gronek jest sprytny i nieskutecznie leczony staje się na dany lek całkiem odporny – w przypadku masy substancji jest to dla niego trudniejsze. Co jeszcze mogło mi pomóc, a o czym nie wiedziałam? (nie testowałam na sobie tych sposobów) Mieszanka octu jabłkowego z sodą oczyszczoną (pasta) nakładana na zmiany skórne Czosnek (przynajmniej 27 substancji czynnych) Oregano Betulina w formie zawiesiny (można kupić w zielarskich). Okazało się jednak, że pomogła mi prymitywna metoda z paleniem brzozy i wdychaniem jej dymu oraz olejek z drzewa herbacianego. Dodam, że podobna sytuacja zdarzyła się mojej koleżance której dziecko (tuż po porodzie) zostało zakażone gronkowcem. W SZPITALU! Dla mnie takie sytuacje to kpina. Edit: 12:54 Dostałam maila od Uli, pozwolę sobie zacytować pogrubiając najważniejsze : Witam! Przeczytałam własnie artykuł o gronkowcu i pomyślałam, że podzielę się swoją historią. Kiedy moja córka miała 3 lata, zachorowała na zapalenie płuc i wylądowała w szpitalu. Wyleczono ją i wypisano ze szpitala. Na pierwszy rzut oka było dobrze. Niestety po kilku dniach, na skórze w miejscu po wenflonie zaczęły pojawiać się małe wykwity. Byłam niedoświadczona i myślałam, że to typowe ropne krostki które każdemu czasem się zdarzają. Ale było ich z dnia na dzień coraz więcej, tworzyły typową dla gronkowca sieć. Wyglądało to jak paskudny trądzik albo ogromna opryszczka. Lekarz rodzinny zlecił badanie. Przepisano mi maść z antybiotykiem z posiewu. Niestety, dawka okazała się za słaba. W kolejnym badaniu gronkowiec już na ten antybiotyk nie reagował. Ni mogłam patrzeć na te wykwity, czułam się jak wyrodna matka. Przeczytałam w internecie o liściu oliwnym i poszłam do zielarskiego po tabletki. Sprzedawczyni weteranka poradziła mi podobną metodą z gałązkami brzozy, ale miały to być koniecznie gałązki białe i mokre od deszczu. Oprócz tego zrobiłam antybiotyk z kiszonej kapusty pomieszanej z czosnkiem. Gronkowiec więcej się u nas nie pojawił 🙂 Czytałam też o działaniu berberysu , ale nie miałam już powodów do wypróbowania tej metody. (…) Tabletki liścia oliwnego poleca też w komentarzy ja dodam jeszcze, że wspomagająco warto pić sok z brzozy, ja lubię ten (klik) – robi naprawdę dużą różnicę. *leczenie to termin, którego mogą używać wyłącznie lekarze. Ja lekarzem nie jestem, więc mam na myśli samoleczenie. Wszelkie decyzje które podejmujesz, podejmujesz na własna odpowiedzialność a ten wpis nie zastępuje konsultacji lekarskiej. Oparty jest jedynie na moim doświadczeniu. zdjęcie 1 : wikipedia Linki które mogą Cię zainteresować : AKTUALIZACJA Pani Beata zastosowała mój sposób do leczenia gronkowca w oku swojego psa, który wabi się MAX. Będą zdjęcia! Oto komentarz pani Beaty : zastosowaliśmy tą kurację z paleniem gałązek brzozy u owczarka niemieckiego o imieniu Max, który miał gronkowca złocistego wokół oczu. Każdy, kto wie co to jest gronkowiec złocisty – to wie jak się wygląda po jego ataku. Dla Nas sytuacja była o tyle trudna,że przeszliśmy już wszystkie próby leczenia psa antybiotykami, na które gronkowiec się uodparniał i ciągle wracał ze zdwojoną silą (leczenie od września 2011 r.). Ostatnie leczenie lekami farmakologicznymi było w listopadzie 2013 r. Teraz znów wrócił pod koniec grudnia, tyle, że już na wszystko odporny. Pozostała nam jeszcze autoszczepionka, ale o jej efektywności czytałam że to tylko 50% i brak z naszej strony wiary w jej efektywność. Postanowiliśmy wypróbować coś naturalnego i zdecydowaliśmy się na ta korę. Palenie kory rozpoczęliśmy od r.. Z psem jest dużo gorzej, bo przecież nie powiesz mu – wdychaj to ci pomoże. Ogniska są palone w garażu wieczorami, jak jest ciemno (chodzi o to, żeby nikt z sąsiadów nie wezwał straży pożarnej). W piaty dzień palenia czyli r. nastąpił kryzys, strasznie mu to wszystko wywaliło na zewnątrz. Ale w starych książkach z ziołolecznictwa pisze o kryzysie w czwarty lub piąty dzień leczenia, żeby się tym nie przejmować, bo to świadczy, że leczenie przynosi efekty. Co prawda, jak zobaczyłam Maxa, ciężko mi było uwierzyć, że to co widzę, to to mają być pozytywne efekty i mam się z tego cieszyć. Ale ponieważ i tak nie mieliśmy wyjścia – mąż mimo to rozpalił to ognisko i w tamtą niedzielę. W poniedziałek, gdy wróciliśmy z pracy i zobaczyliśmy Maxa oczy byliśmy w szoku. Od poniedziałku już było codziennie tylko lepiej. Dziś czyli r. nie ma już nawet strupów po ranach i zaczyna odrastać pojedyncza sierść. Ponieważ w trakcie leczenia robiłam codziennie zdjęcia, oglądali je w piątek dwaj niezależni weterynarze. Byli bardzo zdziwieni tak szybkim postępem leczenia i pytali się, co to za lekarstwo przynosi takie efekty. Teraz się jeszcze im nie przyznaliśmy, co robimy (i obiecaliśmy, że jak skończymy leczenie – to powiemy). Stwierdziliśmy, że będziemy „dymić”, aż odrośnie całkowicie sierść i wówczas wykonamy badanie bakteriologiczne. To jeden z ponad 100 tekstów w których ktoś mi pisze, że dzięki tej niepozornej metodzie wyleczył się z gronkowca, ale pierwszy dot. psa i pierwszy, który mogę Wam pokazać, bo widać efekty „wizualnie”. Tzn. mogłabym pokazać jeszcze gronkowca w ranie po nacięciu krocza u czytelniczki która zarazili gronkowcem w szpitalu, ale to chyba nie jest dobry pomysł. Cieszy mnie każda taka wiadomość! (zdjęcie można powiększyć, prawym-otwórz w nowej karcie) Mam nadzieję, że to zdjęcie przemówi do osób, które ze swoim gronkowcem nic nie robią. To, że go nie widać, bo masz go np. w płucach, nie oznacza, że nic się nie dzieje! Nie wierz lekarzom w teksty typu” taka Pani uroda”! NIGDY Kryzys ozdrowieńczy jest typowym zjawiskiem przy naturalnych metodach leczenia. Przyczyna jest prosta, leczenie naturalne rozpracowuje problem do samego końca, ciało musiało jakoś te bakterie wyrzucić. Tymczasem leczenie konwencjonalne tylko tuszuje problem, usuwa objawy, stąd zawsze będzie nieskuteczne. Bardzo sprytnie wykombinowane – żryj tabletki (np. na ból głowy) do usranej śmierci, która pewnie przyjdzie szybciej, skoro ją taką chemią do siebie zapraszasz. dzień po kryzysie ozdrowieńczym wyszło już prawdopodobnie wszystko. Skóra zaczyna się regenerować. Osiemnastego widać już totalny brak paciorków, nawet nie ma strupków, skóra się szybko regeneruje a włosy zaczynają odrastać. Zerknijcie jeszcze raz na wiadomość od Pani Beaty – kurację brzozową rozpoczęli był kryzys i można powiedzieć, że od tego dnia gronkowiec został pokonany. nie ma po nim śladu! 10 dni! A leczenie tradycyjne trwało od września 2011 roku. Przyjmijmy optymistycznie, że od do 8 stycznia to ponad 800 dni! Bardzo się cieszę, że mogłam napisać ten tekst, że pomógł kolejnemu istnieniu, a Pani Beacie i Jej Mężowi za wytrwałą walkę o psa, nie poddawanie się i przesłanie zdjęć. Mam nadzieję, że przekonają sceptyków. Jeżeli masz ochotę – zapraszam do obserwowania na bloglovin’ albo na bloggerze – u góry po prawej stronie 😉 KOCHANI! Każdego dnia dostaję w związku z blogiem kilkanaście-kilkadziesiąt maili. Nie ma dnia, żeby ktoś nie pytał mnie o gronkowca. A przecież są jeszcze maile związane z pracą, życiem prywatnym, moją książką, i inne zajęcia. Nie chcę siedzieć cały czas przed komputerem i odpisywać, bo nie miałabym czasu na życie. Jeśli chcesz zadać pytanie – zadaj je w komentarzu – na odpowiedzi skorzystają też inne osoby. Od dzisiaj każdego maila w tej sprawie będę kasowała bez czytania do końca. Proszę o szanowanie mojego czasu 🙂 Więcej motywacji, tekstów, codzienności? Śledź mnie na: Bądź na bieżąco! Niektóre teksty widzą tylko subskrybenci (nie lądują na „głównej”) – jeśli chcesz być na bieżąco, zostań obserwatorem w google lub na bloglovin 🙂 A jeśli dany tekst Ci pomógł, sprawisz mi przyjemność, jeśli klikniesz +1 w g+ pod tekstem 🙂 .
  • df0v6fajz3.pages.dev/906
  • df0v6fajz3.pages.dev/321
  • df0v6fajz3.pages.dev/830
  • df0v6fajz3.pages.dev/643
  • df0v6fajz3.pages.dev/735
  • df0v6fajz3.pages.dev/996
  • df0v6fajz3.pages.dev/701
  • df0v6fajz3.pages.dev/366
  • df0v6fajz3.pages.dev/744
  • df0v6fajz3.pages.dev/304
  • df0v6fajz3.pages.dev/303
  • df0v6fajz3.pages.dev/133
  • df0v6fajz3.pages.dev/496
  • df0v6fajz3.pages.dev/678
  • df0v6fajz3.pages.dev/474
  • betulina do picia na gronkowca